Czy choroba i cierpienie musi wykluczać?
Nie. Może jednak warto stworzyć wspólnotę, która ułatwi odnalezienie sensu w cierpieniu? Wspólnotę, która modli się za cierpiących i która „modli się cierpieniem”? Wspólnotę, która wyprasza łaskę nadziei, która modli się o światło dla tych, którzy żyją w ciemności rozpaczy?
W latach pięćdziesiątych dr Halina Kalwaryjska pracuje jako psycholog w klinice ortopedycznej i wśród inwalidów spotyka osoby, które z powodu swego stanu zdrowia nie mogą zrealizować powołania do życia konsekrowanego. Rozpoczyna studia medyczne, specjalizuje się w neurologii. W swojej dalszej pracy widzi często bezskuteczność wszelkich wysiłków ludzkich, a także zupełną bezradność wobec stanu psychicznego i duchowego niektórych osób niepełnosprawnych – pogrążonych w rozpaczy nie dostrzegających żadnego sensu swego cierpienia i życia. Dochodzi wówczas do przekonania, ze jedynie szczególna łaska Boża może wydobyć człowieka z dna jego zniechęcenia, buntu i rozpaczy, a tę łaskę wypraszać mogą i powinni przede wszystkim ci, którzy zetknąwszy się osobiście z cierpieniem odnaleźli już jego sens. Zamierza więc utworzyć odpowiednią dla nich wspólnotę.